Zbieranina porzuconych myśli

Cóż za ironia
Niebo pokryte
Tęczą kolorów
Świętuje
Na ziemi pod
Ciemnym kocem
Zgasło niewinne
Życie

R.I.P dla Tych, których życie zgasło ....[*]

*

Mała przepaść
Nie powinna
Być przeszkodę
W osiągnięciu tego
Co sobie zaplanowałeś

*

Ktoś powie
To jest ważne
Drugi że tamto
Nieistotne
Dla każdego z nas
Ważne może być
Całkiem co innego
Najważniejsza jest
Świadomość że tuż
Obok nas jest ktoś
Dla kogo stanowimy
Wszechświat

*

Bo tak naprawdę
Nigdy nie wyrastamy
Z bycia dzieckiem
Zawsze jakaś mała
Cząstka nie pozwoli
Nam wydorośleć

*

W podróży nie chodzi
O jakość drogi ani o
Zapewnienie że będzie
Łatwo bądź trudno
Istotny jest cel i kierunek
By idąc nawet pod prąd
Czerpać satysfakcję że
Dokonujemy tego co według
Innych wydaje się niemożliwe

*

I co...
Znowu biegniemy
Przed siebie goniąc
Nowo wyznaczone cele
Bezlitośnie chwytamy
Marzenia które podobne
Do nas rozchwiane emocjonalnie
Niestabilnie balansują
W naszych umysłach
Czekając na to co przyniesie
Jutro