sobota, 4 listopada 2017

Pod obstrzałem spojrzeń


Pod obstrzałem
Jego spojrzenia
Staję się cieniem

Ubrana w niewidoczność
Przemycam siebie
Po odrobinie

Nie zostawiam śladu
Moim sprzymierzeńcem
Jest tylko wiatr

Tylko on rozumie
Mój płacz tuli gasząc
Rozgoryczenie

Być może jeszcze
Chwilę zostanę - przetrwam
Później rozpuści mnie mgła


Nie jest tak, że, gdy czujemy się obserwowani to zaczynamy się gubić, stajemy się inni...Tacy bardziej sztuczni nienaturalni? Dziwne uczucie ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O życiu słów kilka

W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...