Rozważania to taka droga donikąd
Wchodzisz w nią bardzo płynnie i
Nawet nie wiesz kiedy wchłania cię
Zasysa coraz to nowymi znakami zapytania
Wchodzisz w nią bardzo płynnie i
Nawet nie wiesz kiedy wchłania cię
Zasysa coraz to nowymi znakami zapytania
Po pewnym czasie widzisz że tracisz uśmiech
On nieruchomo zastyga
Obumiera na twarzy w niemocy
Przyjmujesz niemą maskę
On nieruchomo zastyga
Obumiera na twarzy w niemocy
Przyjmujesz niemą maskę
Czy tego chciałaś czy tak sobie
To wszystko wyobrażałaś
Dałaś się w dziwny sposób
Nieświadomie podejść codzienności
To wszystko wyobrażałaś
Dałaś się w dziwny sposób
Nieświadomie podejść codzienności
Utkana w pajęczynę niewiary
Stoisz osowiała bojąc się zrobić
Następny krok bacznie obserwujesz
Kto poprowadzi cię w przód
Stoisz osowiała bojąc się zrobić
Następny krok bacznie obserwujesz
Kto poprowadzi cię w przód
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz