piątek, 4 listopada 2016

A w mojej głowie szerzy się ....

W mojej głowie
Szerzy się obłęd
Wszystkie myśli
Poderwały się do
Lotu niczym ptaki
W totalnym chaosie
Słyszę trzepotanie
Niewidzialnych skrzydeł
Unoszących się nade mną
Są wszędzie - nie panuję
Na oślep macham dłońmi
Odganiam i przepędzam je
Nie odchodzą rozjuszone
Pobudzone zwiększają objętość
Nie ma miejsca panuje tłok
Ratunkiem jest ewakuacja
Tylko nie wiem ich czy moja
W panice szukamy wyjścia
Brniemy przepychając się
Byle dotrzeć pierwszym
************************************
Ucichło
Spokój
Cisza
Biała karta zapisana
Ulga


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O życiu słów kilka

W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...