Boję się zapytać
Czy o mnie myślisz
Kiedy wieczór myśli
Do snu powoli układa
Czy o mnie myślisz
Kiedy wieczór myśli
Do snu powoli układa
Nie mam odwagi
Spojrzeć w lustro
Ponieważ nie chcę
Spotkać tam twoich
Oczu
Spojrzeć w lustro
Ponieważ nie chcę
Spotkać tam twoich
Oczu
Boję się siebie
Nie ufam namiętności
Która we mnie pływa
Buszując we wszystkich
Tkankach
Nie ufam namiętności
Która we mnie pływa
Buszując we wszystkich
Tkankach
Gorączkuję gdy idę
Codziennie ulicą
Marząc by spotkać
Choć odbicie twojego
Cienia
Codziennie ulicą
Marząc by spotkać
Choć odbicie twojego
Cienia
W wierszu się bałam zapytać....odwagi nabrałam w tytule ;)
Pozdrawiam Alex
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz