poniedziałek, 24 października 2016

Pierwsza miłość

W tamtej chwili gdy
Wręczał jej kwiaty
Wkradło się nieproszone
Milczenie
Skrępowało myśli
Niedoszłych kochanków
Stali tak naprzeciw siebie
Nieśmiało patrząc w oczy
Ani jedno ani drugie
Nie wiedziało jak przerwać
Tę narastającą ciszę
Niebezpieczną ale przyjemną
Stali tak patrząc na siebie
Wreszcie chłopak
Na odwagę się zebrał -
Spotkamy się jeszcze
Zawstydzona dziewczyna
Głową lekko skinęła
Dotyk ust przypomniał im
Smak czerwcowych truskawek



Któż z nas nie wraca pamięcią do tych pierwszych miłości, owianych delikatnym spojrzeniem, pierwszych, ukradkowych pocałunków. Tej magicznej subtelności...Ach...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O życiu słów kilka

W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...