W tamtej chwili gdy
Wręczał jej kwiaty
Wkradło się nieproszone
Milczenie
Wręczał jej kwiaty
Wkradło się nieproszone
Milczenie
Skrępowało myśli
Niedoszłych kochanków
Stali tak naprzeciw siebie
Nieśmiało patrząc w oczy
Niedoszłych kochanków
Stali tak naprzeciw siebie
Nieśmiało patrząc w oczy
Ani jedno ani drugie
Nie wiedziało jak przerwać
Tę narastającą ciszę
Niebezpieczną ale przyjemną
Nie wiedziało jak przerwać
Tę narastającą ciszę
Niebezpieczną ale przyjemną
Stali tak patrząc na siebie
Wreszcie chłopak
Na odwagę się zebrał -
Spotkamy się jeszcze
Wreszcie chłopak
Na odwagę się zebrał -
Spotkamy się jeszcze
Zawstydzona dziewczyna
Głową lekko skinęła
Dotyk ust przypomniał im
Smak czerwcowych truskawek
Głową lekko skinęła
Dotyk ust przypomniał im
Smak czerwcowych truskawek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz