sobota, 22 października 2016

Podporządkowana logice



Jestem zmęczona
Sobą życiem
Wyzwaniami
Niespodziankami
Szarą codziennością
Znudziło mi się
Podkulać ogon
Chcę zaistnieć sama
Uwolniona z brzemienia
Więzienia
Pozwól mi choć ten
Jeden raz nic nie czuć
Nie widzieć ominąć
Wszystkie najbliższe porty
Chcę dotrzeć po omacku
Nie rozkazuj mi
Przysięgać wdzięczność
Ona ulewa się przesytem
Twojego perfekcjonizmu
Uwierz - pragnę spontaniczności
Odczuwam głód niewiedzy
Tolerancję niedoskonałości
Obrzydzoną przepełnieniem
Wytresowanego rozumu który
Pokornie podporządkowuje się
Logice

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O życiu słów kilka

W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...