sobota, 6 sierpnia 2016

Bałagan



Bałagan w pokoju
Dobrze synchronizuje
Z tym co pozostawiłeś
W mojej głowie kiedy
Wychodząc krzyknąłeś
Odchodzę
Nie zatrzymywałam cię
Choć mój wzrok bezradnie
Zawisł w twoich ramionach
Niewidzialnie uwieszona
Błagałam żebyś zmienił zdanie
Nie posłuchałeś
***********************************
Pozostawiona sama sobie
Siedzę na zimnej podłodze
Rozkoszując się szlochem
Nie skarżę się - pogodziłam
Choć nie rozumiem decyzji
Powoli uczę się być sama
Porozwalane rzeczy są
Naocznym świadkiem naszej
Kłótni
Awantury
Pretensji
Teraz podobnie jak ja
Zagubione milczą
Cisza obejmuje całe
Pomieszczenie opiekując się
Nimi mną - bezradną zagubioną
Pozostałością naszego świata
Tego z którego zrezygnowałeś
W pierwszym podejściu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O życiu słów kilka

W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...