A teraz
Wrócę do początku
Rozsypując się w pył
Przestanę liczyć oddech
Zatrzymam łzy
Nabiorę powietrza
Na pustyni letnich marzeń
Pozbieram senne mgły
A później cóż …
Nie zrobiłam aż tak dalekich planów
Wrócę do początku
Rozsypując się w pył
Przestanę liczyć oddech
Zatrzymam łzy
Nabiorę powietrza
Na pustyni letnich marzeń
Pozbieram senne mgły
A później cóż …
Nie zrobiłam aż tak dalekich planów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz