Chciałabym uciec
Ale nogi jak z waty
Uparcie stoją w miejscu
Zamglone oczy szukają
W przyrodzie ukojenia
Wykluczony obiekt
Ale nogi jak z waty
Uparcie stoją w miejscu
Zamglone oczy szukają
W przyrodzie ukojenia
Wykluczony obiekt
Przez społeczną nienawiść
Staje się banitą z przypadku
Nie zasłaniają się strachem
Choć obawa tupie głośno nogą
Przeczekaj to tylko chwila
Moment który niczym pogoda
Ulega ciągłej zmianie
Choć obawa tupie głośno nogą
Przeczekaj to tylko chwila
Moment który niczym pogoda
Ulega ciągłej zmianie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz