poniedziałek, 13 kwietnia 2020

Wybacz


Wybacz
Nie proponuję ci jutra
Ale nie mam pewności
Czy jest nam zapisane
Potrafię czytać z ruchu ust
Ale nie rozumiem gwiazd
Choć codziennie w nie patrzę
By później szukać wśród nich
Kolorowych snów nie znam ich
Przymykam oczy
Tak bardzo tęsknię za słońcem
Ale pamiętam też że uwielbiam księżyc
Zieleń traw i skowronków trel
Zagubiona wśród leśnego mchu
Nieśmiało zrywam konwalie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O życiu słów kilka

W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...