niedziela, 12 czerwca 2016

Moja droga przez życie



Przeszłam wiele dróg, bez mapy, na oślep. Wyszło mi to z różnym skutkiem. Czasami trafiłam od razu w sens tego, czego szukałam, niekiedy pogubiłam się i musiałam zawrócić. Bywało, że zboczyłam, bo ktoś mi tak podpowiedział, bo mi się wydawało...Idąc swoją drogą spotkałam wielu ludzi - dobrych, złych. Niektórych minęłam obojętnie, a niektórych nawet nie zauważyłam..Z niektórymi zawiązałam przyjaźnie, z niektórymi znajomość trwała tyle, ile wytrzymał mój wzrok ...jedno spojrzenie..Kiedyś się buntowałam....Młodość.... Wydawało mi się, że wszyscy będą mnie lubić, bo ja wszystkich lubię....Później dorosłam, świat otworzył mi oczy i zrozumiałam, że wszystko dzieje się po coś..Niektórzy potrafią w nasze życie wnieść bardzo dużo, po części je zmienić. Inni nie wnoszą w nie nic, a częściej jeszcze szkodzą i "brudzą"...Dziś są, a jutro odchodzą....z różnych powodów. My tęsknimy, płaczemy, wspominamy.....zapominamy, poznajemy nowe osoby i tak w koło Macieju. Dziś patrząc z perspektywy czasu na to rozumiem, że wszystko dzieje się po coś. Znajomości kształtują nasze JA, "wyrabiają" nasze emocje...I nieważne źle czy dobrze. To pozwala nam ocenić naszą wytrzymałość, poznać siebie...Zrozumieć schemat działania, który obowiązuje w społeczeństwie.....Refleksja,,,,,,, może im mniej jej , analizowania, nie wgłębiania się to i nam na duszy lżej...Nie wiem...Pozostawiam to już Waszemu wnętrzu...
Pozdrawiam Alex

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O życiu słów kilka

W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...