czwartek, 9 czerwca 2016

Urojenia



Dlaczego stale posądzasz
Mnie o urojenia
Nie wierzysz w moje odczucia
Wmawiasz mi ukrytą chorobę
Psychiczną
Ranisz moją duszę tym
Bezpodstawnym brakiem
Podpartej diagnozy uważasz
Że masz prawo wchodzić w moje
Życie ubłoconymi butami
Tupać i nakazywać
Nie jestem niewolnicą
Twoich pragnień nie oczekuj
Mojego podporządkowania
Nawet wytresowany pies
Zachowuje swoją niezależność
Znudzony przestaje walczyć o kość
Nie pogłębiaj szaleństwa
Nie wypatruj go na siłę
Bo tak nakazuje twoje
Rozumowanie znajdź sobie
Jakiś inny cel a mi daj żyć

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O życiu słów kilka

W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...