Nie jest łatwo
Przedzieram się
Rozrywając chwile
Moje dłonie podrapane czasem
Nie narzekają chwytają wszystko
Trzymając delikatnie niczym motyla
Opuszki pieką wspomnieniem
Jednak nie zrażam się chcę mieć
Kontrolę nad sterem mojego życia
To nic że piecze i momentami mam dosyć
Nie ważne - nie liczy się ból ani strach
Ciekawość ona gna mnie w przód
Przedzieram się
Rozrywając chwile
Moje dłonie podrapane czasem
Nie narzekają chwytają wszystko
Trzymając delikatnie niczym motyla
Opuszki pieką wspomnieniem
Jednak nie zrażam się chcę mieć
Kontrolę nad sterem mojego życia
To nic że piecze i momentami mam dosyć
Nie ważne - nie liczy się ból ani strach
Ciekawość ona gna mnie w przód
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz