Tak naprawdę
Najważniejsi są oni
Twoi bliscy
To oni spędzają sen
Z oczu kiedy martwisz
I myślisz czy u nich wszystko
W porządku
Bo przecież tak naprawdę
To oni tworzą twój świat
Budują codzienność składając
Z odłamki twoich upadków
Kiedy tarzasz się w niemocy
Własnych kryzysów
Kto tak naprawdę cię zna
I wiedząc co powiesz zrobisz
Podsuwa ci gotowe podpowiedzi
Tego co powinieneś wybrać
Czy bez nich byłbyś tym kim
Teraz jesteś
Najważniejsi są oni
Twoi bliscy
To oni spędzają sen
Z oczu kiedy martwisz
I myślisz czy u nich wszystko
W porządku
Bo przecież tak naprawdę
To oni tworzą twój świat
Budują codzienność składając
Z odłamki twoich upadków
Kiedy tarzasz się w niemocy
Własnych kryzysów
Kto tak naprawdę cię zna
I wiedząc co powiesz zrobisz
Podsuwa ci gotowe podpowiedzi
Tego co powinieneś wybrać
Czy bez nich byłbyś tym kim
Teraz jesteś
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz