niedziela, 24 lipca 2016

Tęskniąc...



Zatęskniła
Za kawą w jego
Towarzystwie
Za zapachem wody
Toaletowej którą
Roznosi nieświadomy
Po całym pokoju
Za tym cudownym
Uśmiechem który
Zawsze wprawia ją
W dobry nastrój
Za tym wzrokiem
Wodzącym za nią
Na każdym kroku
.................................
Dopiero teraz zrozumiała
Ile dla niej znaczy jego brak
Jak bardzo myśli i tęskni
Szukając po pokoju śladu
Obecności małej namiastki
Ukochanej osoby
Nienawidziła tej odległości
Która rozdzieliła dwa serca
Tresując w nich tęsknotę
Chciała mieć go tu i teraz
Dla siebie by bezpiecznie
Schować się w jego ramionach
Zasnąć wtulona

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O życiu słów kilka

W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...