Posypały się na podłogę łzy
Delikatnie stukając o drewno
Nie rozbiły się choć leciutko
Rozciągnęły
Delikatnie stukając o drewno
Nie rozbiły się choć leciutko
Rozciągnęły
Szukając oparcia znalazły
Schronienie przytulając się
W płaską powierzchnię
Nie chciały być dzisiaj same
Schronienie przytulając się
W płaską powierzchnię
Nie chciały być dzisiaj same
Każdy przecież potrzebuje kogoś
Nikt nie lubi być pozostawionym sobie
Łzy nie pojawiają się w pojedynkę zawsze
Przyprowadzają towarzystwo innych łez
Nikt nie lubi być pozostawionym sobie
Łzy nie pojawiają się w pojedynkę zawsze
Przyprowadzają towarzystwo innych łez
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz