Często milczę...Nie dlatego, że nie mam nic do powiedzenia.
Często nie chce mi się wchodzić w niepotrzebne rozmowy, z których robią się
wielkie konflikty...Po co mi to...Jestem spokojniejsza. Cisza przecież
uspokaja...Ludzie szukają w słowach sensacji, są gotowi walczyć, przepychać się
byle tylko udowodnić własne racje...Są bardziej kłótliwi, uparci...Oczywiście,
dobrze jest mieć własne zdanie, racje, przekonania, jednak......Warto otworzyć
się na drugą stronę, co ona ma do powiedzenia... Coraz więcej krytyki niż
zrozumienia..A przecież tak łatwo można odpuścić, posłuchać...
Alex
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz