Są dni kiedy nawet
Twój cień ciebie drażni
Przeszkadza ci jego
Bezczelna obecność
Fakt że jest
Twój cień ciebie drażni
Przeszkadza ci jego
Bezczelna obecność
Fakt że jest
Biegniesz
Starając się go zgubić
Wychodzi to ze średnim
Skutkiem on ciągle jest
Uparcie przy tobie tkwi
Starając się go zgubić
Wychodzi to ze średnim
Skutkiem on ciągle jest
Uparcie przy tobie tkwi
Odpychasz go
On jak magnes
Mocno przykleja się
Nie masz sił na to
Dziwne mocowanie
On jak magnes
Mocno przykleja się
Nie masz sił na to
Dziwne mocowanie
Podziwiasz jego upór
Krzyczysz mu - Idź precz!
On wciąż dalej jest niczym
Natręt pląta się
Uciekasz
Krzyczysz mu - Idź precz!
On wciąż dalej jest niczym
Natręt pląta się
Uciekasz
Zdyszana
Stajesz
Odwracasz się
On dalej jest
Stajesz
Odwracasz się
On dalej jest
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz