Jakie to fajne uczucie być dzieckiem...Po latach zrozumiałam
i doceniłam ten stan.
Budzisz się bez miliona działań, które musisz podjąć, bez planu na cały dzień.
W twojej głowie nie rozwija się długa lista typu: zakupy, dentysta, odbiór dzieci z przedszkola, wyprowadź psa, niedzielny obiad u teści…
Jezusie, jaki to komfort otwierać oczy z myślą, że nic nie musisz.
Zjesz przygotowane śniadanie, ubierzesz się i cały dzień masz dla siebie. Tylko dla siebie...
Twoje zmartwienie to czy Kaśka, Aśka, Michał wyjdą na dwór ( tak, wiem teraz to raczej czy wejdą na fb, bo przecież tutaj wszyscy siedzą).
Co mi przeszkadzało w tym dziecięcym stanie?
Tylko dziecko jest w stanie zobaczyć to, czego dorosły nigdy nie dojrzy i nie zrozumie...To jest kreatywność "wyobrazić sobie w niczym coś".
Co mnie tak kusiło w ta dorosłość? Nie mogłam na zawsze pozostać ta małą dziewczynką w dwóch kucykach?
Dlatego, jeżeli rozpoznajesz w sobie tą małą istotę z przed lat z umorusana buzią, uśmiechnij się i nie wyganiaj jej z siebie...
Alex
Budzisz się bez miliona działań, które musisz podjąć, bez planu na cały dzień.
W twojej głowie nie rozwija się długa lista typu: zakupy, dentysta, odbiór dzieci z przedszkola, wyprowadź psa, niedzielny obiad u teści…
Jezusie, jaki to komfort otwierać oczy z myślą, że nic nie musisz.
Zjesz przygotowane śniadanie, ubierzesz się i cały dzień masz dla siebie. Tylko dla siebie...
Twoje zmartwienie to czy Kaśka, Aśka, Michał wyjdą na dwór ( tak, wiem teraz to raczej czy wejdą na fb, bo przecież tutaj wszyscy siedzą).
Co mi przeszkadzało w tym dziecięcym stanie?
Tylko dziecko jest w stanie zobaczyć to, czego dorosły nigdy nie dojrzy i nie zrozumie...To jest kreatywność "wyobrazić sobie w niczym coś".
Co mnie tak kusiło w ta dorosłość? Nie mogłam na zawsze pozostać ta małą dziewczynką w dwóch kucykach?
Dlatego, jeżeli rozpoznajesz w sobie tą małą istotę z przed lat z umorusana buzią, uśmiechnij się i nie wyganiaj jej z siebie...
Alex
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz