niedziela, 24 lutego 2019

Szmaty, butelki kupuję...


Szmaty butelki kupuję
Ten kto przynosi coś
Później ode mnie kupuje
I nie były to zabawki
Najnowszej generacji
Tylko koguciki piłeczki
Małpeczki robiące obroty
Każdy czekał na jego przyjazd
Zbierał butelki
A później na kasę wymieniał
Ach fajne to były czasy gdy
Nadstawisz ucho jeszcze
Dziś usłyszysz turkot wozu
Uderzenia butelki o butelkę
Ujadanie wszystkich psów
I to jedno śmieszne dziś zdanie

Szmaty, butelki kupuję...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O życiu słów kilka

W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...