sobota, 23 lutego 2019

Szaber


A teraz znowu powspominamy...
Cofamy się w przeszłość, tak wracamy do błogiego dzieciństwa, czasu beztroskiego.
Wiem, często tam razem podróżujemy, ale lubimy to przecież...
Pamiętacie ten moment kiedy ostatni dzwonek w szkole oznaczał: WAKACJE!
I wiedzieliście, że za kilka dni czeka Was wyprawa na wieś- do ukochanych dziadków, cioć, wujków. A tam inny świat...
Krochmalona pościel, zapach trawy, siana, mleko prosto od krowy, owoce z krzaka ( kto tam je mył).
Później kiedy wieczór nadciągał całe "bandy" wybierały się na szaber. I nie chodziło tu o fakt, że byliście głodni...O co to to nieee...
Każdy w domu coś tam miał...
Chodziło o samą "akcję" tę adrenalinę... Ależ to wtedy smakowało ...
Alex

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O życiu słów kilka

W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...