niedziela, 24 lutego 2019

Obcy w moim ciele


Wszystko we mnie jakby umarło, zastygło w bezruchu. Nie czuję nic.. W moim wnętrzu przelewa się... nicość.
Nicość...Powtarza echo
Patrzę na nią, a ona smutkiem chlusta mi w twarz.. Ta ocieka rozgoryczeniem... Straszne, tak czuć się nijaka, bezużyteczna.
Wypalony ludzki wrak, który egzystuje, bo tak nakazuje ciało. On sam resztką sił dokonuje samozniszczenia...
Samozagłada...

Fragment...Obcy w moim ciele...

Alex

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O życiu słów kilka

W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...