Tonę w obietnicach
Których niespełnienie
Wypełnia mnie po brzeg
Rozczarowaniem
Oszukana rzucam się
W bezduszną toń oczekiwań
Które nigdy nie dopłyną
Do portu moich nadziei
Dlaczego tak bardzo ufam
Dając się podejść w tak
Prozaiczny sposób i wykorzystać
W banalny sposób
Głupia wariatka
Nieumiejąca wyłapać
Zimnych intencji ludzi
Ukrytych pod płaszczem dobra
Których niespełnienie
Wypełnia mnie po brzeg
Rozczarowaniem
Oszukana rzucam się
W bezduszną toń oczekiwań
Które nigdy nie dopłyną
Do portu moich nadziei
Dlaczego tak bardzo ufam
Dając się podejść w tak
Prozaiczny sposób i wykorzystać
W banalny sposób
Głupia wariatka
Nieumiejąca wyłapać
Zimnych intencji ludzi
Ukrytych pod płaszczem dobra
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz