sobota, 23 lutego 2019

Chłopiec z huśtawki


Mieszkał obok
Widywałam go
Chłopiec z huśtawki
Mizerny zawsze smutny
Znoszone ubranie nie chroniło
Przed chłodem
________
Chłopiec nigdy nie patrzył w oczy
Mijany odwracał twarz jak gdyby
Ukrywał fioletowe siniaki
Panoszące się po jego ciele
Nie był tutaj codziennie
Zauważyłam że zawsze jest sam
Jakby świat o nim zapomniał
Nikt nie wołał go na obiad
Nie pytał co robi czy mu zimno
Chłopiec z huśtawki - tak o nim myślałam
________
Kiedyś rano
Wyniosłam kromkę chleba
Położyłam na huśtawce
Obserwowałam ukryta za firanką
Co się wydarzy - nie ruszył
Przez parę dni powtórzyłam
W końcu talerz zastałam pusty
_______
Pewnego razu
Wracając z pracy
Zobaczyłam zbiegowisko
Koło naszego bloku
Niebieskie światło policji
Zrozumiałam to koniec
_______
Od tego czasu
Upłynęło wiele lat
Mi przybyło siwych włosów
I tylko widok huśtawki przywołuje
Natrętne myśli - Co było dalej
Co stało się z nim - moim
Chłopcem z huśtawki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O życiu słów kilka

W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...