Koniec roku, a więc myślisz co zrealizowałaś, a co nie.
Przekładasz zeszłoroczne założenia na przyszły rok. Skupiasz się jakby to było
najważniejsze..Czy w życiu o to chodzi, by ściśle trzymać się planów, założeń?
Może warto wrzucić na luz, odpuścić sobie troszkę? Dać ponieść się
spontaniczności...Wiesz, trzymając się sztywnych schematów, można przegapić
wiele innych ciekawych rzeczy po drodze...Dlatego nie piszę długiej listy,
zawierającej dodatkowe podpunkty...Ja, zamknę oczy i zaufam przyjmując to, co
zmieści się w granicach tolerancji. Nic na siłę...Tak bez wysiłku
;)..Czas
pokaże, czy warto było...Wy też skróćcie listę życzeń. Żyjcie, przecież jakoś
to będzie...Zawsze tak jest i dajemy radę...Pozdrawiam...Alex
,,Marzę o cofnięciu czasu. Chciałbym wrócić na pewne rozstaje dróg w swoim życiu, jeszcze raz przeczytać uważnie napisy na drogowskazach i pójść w innym kierunku..." J.L.Wiśniewski
czwartek, 22 grudnia 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O życiu słów kilka
W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...
-
Dziś na Dobranoc wiersz naszego Poety Niech wam się przyśni koszyczek wiśni... Gałązka wiśni Gdy ci się kiedyś przyśni na przykład...
-
W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...
-
Zdeptałeś małą dziewczynkę Pobiłeś duszę - Sprzedałeś niepewności jutra Chciałeś jej śmierci - Codziennie jej tego życzyłeś Pewnego dn...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz