Nieokiełznane myśli
Nieustannie chodzą
Po głowie
W ciszy bez poklasku
Nabierają mocy by nocą
Ruszyć na żer
Jesteś odważny na tyle
By dobrowolnie wejść
Po rozglądać się w mojej głowie
Obnażona
Uchylam drzwi
Wejdź proszę do mojej komnaty
Nieustannie chodzą
Po głowie
W ciszy bez poklasku
Nabierają mocy by nocą
Ruszyć na żer
Jesteś odważny na tyle
By dobrowolnie wejść
Po rozglądać się w mojej głowie
Obnażona
Uchylam drzwi
Wejdź proszę do mojej komnaty
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz