sobota, 10 grudnia 2016

Uff, dzień mija

Uff
Dzień mija
Nie zapalam światła
Siadam wygodnie w
Fotelu po omacku
Zrzucając ubrania

Opadam z sił
Po trudach dnia
Tygodnia
Potrzebuję ciszy
Choć ustawiam muzykę

Moje oczy błyszczą
Ręka sięga po kieliszek
Druga namierza butelkę
Nalewam łyk jeden drugi
Alkohol przyjemnie krąży
W żyłach

Odpływam

W myślach usprawiedliwiam się
To tylko jeden kieliszek butelka
Miałam trudny dzień coś mi się
Od życia należy przecież to tylko
Chwilowa słabostka 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O życiu słów kilka

W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...