Bajka... Był sobie raz człowiek, który bardzo marzył o
kotku. Wyobrażał sobie tą mięciutką futerkową kuleczkę, która niezgrabnie
biegnie za nim do miseczki z mlekiem. W myślach wybierał już nawet imię.
Codziennie modlił się, aby marzenie wreszcie się ziściło. Stało się. Kotek to nie drogi interes zdobyć go można bardzo szybko.
I wreszcie szczęśliwy człowiek poznał smak spełnienia. Miał swojego przyjaciela, z którym się bawił, głaskał, przytul, kupował cudne miseczki, kocyki, piłeczki.
Ale jak to w bajkach...W pewnym momencie zobaczył, że kotek drapie śliczne kanapy, zaciąga firanki, roznosi łapkami żwirek. miauczy, nie daje spać i wreszcie staje się ...wakacyjnym problemem
I tutaj bajka się kończy... Zaczyna się horror
Nie, nie człowieka, on odpoczywa nad morzem, w górach. Przecież zasłużył...
A przyjaciel? kto tam pamięta o małej futerkowej kuleczce, która gdzieś tam czeka. Odrzucona, a która nie rozumie co się stało, dlaczego się stało, że nie ma już swoich pięknych miseczek napełnionych mlekiem, zabawek, kocyka i przede wszystkim miłości.
Wychowana w sterylnych warunkach musi zmierzyć się z rzeczywistością, której nie zna, w której przekona się, że ludzka dłoń nie będzie już zawsze "taka miła".
Najgorsze jest, że ten mały Przyjaciel dalej będzie ufnie podchodził wierząc, że człowiek to jego największy Przyjaciel
Morał:
Co roku miliony PRZYJACIÓŁ stają się kaprysem, zachcianką. Są niechcianym wyrzutkiem przeganianym z kąta w kąt.. Niektóre kończą w schroniskach. Tylko jeden na milion ma szczęście - ktoś go zabierze do nowego domu. Wiele z nich jednak czeka ten najczarniejszy scenariusz - śmierć. To cena za lekkomyślność, brak odpowiedzialności, nudę, nie przemyślaną decyzję, brak rozumu i serca..Itd..Można wyliczać bez końca. Głupota ma wiele odmian...
Co roku przed wakacjami poświęcam wpis losom zwierząt - Za nim weźmiesz- pomyśl czy chcesz. Nie rób chorych nadziei!. Kotek, piesek, chomik, królik to nie zabawka, też ma uczucia...
Codziennie modlił się, aby marzenie wreszcie się ziściło. Stało się. Kotek to nie drogi interes zdobyć go można bardzo szybko.
I wreszcie szczęśliwy człowiek poznał smak spełnienia. Miał swojego przyjaciela, z którym się bawił, głaskał, przytul, kupował cudne miseczki, kocyki, piłeczki.
Ale jak to w bajkach...W pewnym momencie zobaczył, że kotek drapie śliczne kanapy, zaciąga firanki, roznosi łapkami żwirek. miauczy, nie daje spać i wreszcie staje się ...wakacyjnym problemem
I tutaj bajka się kończy... Zaczyna się horror
Nie, nie człowieka, on odpoczywa nad morzem, w górach. Przecież zasłużył...
A przyjaciel? kto tam pamięta o małej futerkowej kuleczce, która gdzieś tam czeka. Odrzucona, a która nie rozumie co się stało, dlaczego się stało, że nie ma już swoich pięknych miseczek napełnionych mlekiem, zabawek, kocyka i przede wszystkim miłości.
Wychowana w sterylnych warunkach musi zmierzyć się z rzeczywistością, której nie zna, w której przekona się, że ludzka dłoń nie będzie już zawsze "taka miła".
Najgorsze jest, że ten mały Przyjaciel dalej będzie ufnie podchodził wierząc, że człowiek to jego największy Przyjaciel
Morał:
Co roku miliony PRZYJACIÓŁ stają się kaprysem, zachcianką. Są niechcianym wyrzutkiem przeganianym z kąta w kąt.. Niektóre kończą w schroniskach. Tylko jeden na milion ma szczęście - ktoś go zabierze do nowego domu. Wiele z nich jednak czeka ten najczarniejszy scenariusz - śmierć. To cena za lekkomyślność, brak odpowiedzialności, nudę, nie przemyślaną decyzję, brak rozumu i serca..Itd..Można wyliczać bez końca. Głupota ma wiele odmian...
Co roku przed wakacjami poświęcam wpis losom zwierząt - Za nim weźmiesz- pomyśl czy chcesz. Nie rób chorych nadziei!. Kotek, piesek, chomik, królik to nie zabawka, też ma uczucia...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz