Wino
Kusi rubinową poświatą
Jednak gorzki smak
Przynosi rozczarowanie
Cierpki smak rwącym
Strumieniem dotyka zębów
Grymas wygina usta w półksiężyc
Nie zrażam się niesmakiem
Napełniam kolejny kieliszek
Łyk wlewam haustem
Krzywię się ale już mniej
Czuję jak wino pulsuje w skroni
Gryzie krtań schodząc niżej i niżej
Rozprowadza ciepło po żył obiegu
Nie wiem kiedy skończyła się butelka
Odprężona leżę w fotelu myślę o nim
O jego dotyku spojrzeniu uśmiechu
Nie ma go - pusta butelka którą kupił
Wala się po podłodze tak jak my ostatnio
Turlaliśmy się zaplatani we własne ubranie
Smak wina przywołuje wspomnienia
Kusi rubinową poświatą
Jednak gorzki smak
Przynosi rozczarowanie
Cierpki smak rwącym
Strumieniem dotyka zębów
Grymas wygina usta w półksiężyc
Nie zrażam się niesmakiem
Napełniam kolejny kieliszek
Łyk wlewam haustem
Krzywię się ale już mniej
Czuję jak wino pulsuje w skroni
Gryzie krtań schodząc niżej i niżej
Rozprowadza ciepło po żył obiegu
Nie wiem kiedy skończyła się butelka
Odprężona leżę w fotelu myślę o nim
O jego dotyku spojrzeniu uśmiechu
Nie ma go - pusta butelka którą kupił
Wala się po podłodze tak jak my ostatnio
Turlaliśmy się zaplatani we własne ubranie
Smak wina przywołuje wspomnienia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz