wtorek, 5 stycznia 2016

" Niczym Julia "

Kusiło mnie dziś - skoczyć z balkonu
Nie patrząc i nie czuć - tak po prostu
Poszybować w dół
Ubrana w czerń pod osłoną nocy
Wspięłam się na najwyższy balkon jednak
Księżyc- zdrajca oświetlił moją postać
Z szafy wybrałam suknię czerwoną
Podobnym kolorem podkreśliłam usta
Tylko buty wygodne - do sukni nie zbyt szykowne
Tak wystrojona wyglądałam niczym Julia
Z dramatu Szekspira oczekująca wybawienia -
Tylko u mnie jakoś Romeo nie wyszedł ze swojego cienia
Podjęłam decyzję - Jestem gotowa!
Jednak zbyt długi moment wahania
Pomyślą po sylwestrze - jeszcze nachlana!
Pewnie była i niedopita w drapała się durna
Baba żeby przez chwilę poczuć się
Na szczycie uwagi i popularności
Zła na siebie za ten moment przemyślenia
Poskładałam grzecznie suknię w kostkę
I z powrotem za poręczą usiadłam

Drugiej próby już nie podjęłam
Siedziałam tam sama do późnej nocy
Potem schodami już do domu wróciłam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O życiu słów kilka

W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...