piątek, 7 lutego 2020

Chłód


Wracam do domu
Na progu wita mnie
Chłód
Uśmiecham się na
Przekorną myśl - lepsze
To niż nic
Zimny prysznic
Zmyje brud ukrytej
Samotności
Zrzucam marynarkę
Osowiała podobnie jak ja
Ginie pozbawiona bliskości
Zimny strumień wody
Tańczy na skórze miraże
Nie rozmazuje tatuaży
One są częścią mnie
Przebytej przeszłości

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O życiu słów kilka

W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...