Zauważyłam, że ludzie nie lubią ( nie potrafią) słuchać. Każdy niczym wokalista chce trzymać mikrofon i gadać. Ze słuchaniem gorzej.
Nie chodzi tu o to aby słuchać narzekania, wywodów, filozofii czy życiowej mądrości. Ot, posłuchać drugiego człowieka, tego co mu w duszy gra.
Ale w sumie o czym ja piszę, nawet nie wiem czy ktoś to przeczyta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz