Nie zaufam miłości
Ona podła i złudna
Zbyt dużo na początku
Obiecuje
Później słów nie dotrzymuje
Zapomina o czym mówiła
Ubrana w codzienność
Wyciera fartuchem niecne
Intencje
Bezpieczniej kreślić serca
Na morskim piasku wtedy
Wiadomo że gdy woda
Podpłynie połowa w nich zginie
Ona podła i złudna
Zbyt dużo na początku
Obiecuje
Później słów nie dotrzymuje
Zapomina o czym mówiła
Ubrana w codzienność
Wyciera fartuchem niecne
Intencje
Bezpieczniej kreślić serca
Na morskim piasku wtedy
Wiadomo że gdy woda
Podpłynie połowa w nich zginie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz