piątek, 11 sierpnia 2017

Pan Nikt


Kim staje się człowiek
Siedzący z głową pochyloną
W dół na zimnym krawężniku

Nikim

Kimś kogo mijasz goniąc
Własne sprawy przecież
Nie zatrzymasz się i pochylając
Głowę powiesz - Dzień dobry

To nikt anonimowa postać
Która skamieniała zlewa się
Z kawałkiem betonu nikt
Szczególny
____________________

Brudne ubrania sklejone potem
Tworzą z ciałem nierozerwalną więź
Zgrabiałe dłonie trzymają lekką
Metalową puszkę

Głód przejął ciało pragnienie
Wyssało krew tylko gdzieś tam
W środku pod brudem miarowo
Uderza człowiecze serce


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O życiu słów kilka

W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...