piątek, 27 maja 2016

Materializm



Odkąd pamiętam
Kochałeś pieniądze
Zawsze je miałeś i nimi się
Z hojnością pokazywałeś
Mówiłeś że jesteś kimś
Że władzę masz w ręku
Asem przetargowym od
Zawsze była dla ciebie kasa
Pod niebiosa wychwalałeś
Bogactwa zalety tani blichtr
Twierdziłeś nie może zapewnić
Żadnej uciechy
Nigdy nikogo nie kochałeś
Choć nie jedną kobietę
Przy swoim boku pokazywałeś
Każda na chwilkę tak na momencik
Zaślepiony mamoną nie zauważyłeś -
Dla mnie mogłeś stać się tą jedyną
Miłością niezwyciężoną jednak kasa
Wygrała tutaj z autentycznością

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O życiu słów kilka

W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...