Platonicznie nie liczę na nic wielkiego
Całe szaleństwo już chyba za mną
Wyszumiałam się
Obejrzałam wiele zachodów słońca
Podziwiałam piękne krajobrazy
Wysłuchałam wiele cudnych nut
Milion razy liczyłam na cud gorliwie się modląc
Jeszcze więcej razy upadłam by
Później silniejszą wstać oklejałam kolana i szłam
Byle naprzód byle do przodu
Pytasz czy się nie bałam
A i owszem - bałam płakałam
Jednak nigdy nie zwątpiłam
Wiedziałam że nie wolno mi poddać się
To wszystko to tylko niewielki test
Który kiedyś minie zapomnę go
Z optymizmem idę i patrzę w przód
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz