piątek, 27 maja 2016

Procent na szczęście...



Zapijała szczęście
Wysokoprocentowym
Napojem powtarzając
Definicję szczęścia
Chyba jednak nie
Do końca ją sama znała
Alkohol szybko wędrował
Po ciele przemieszczał się
I krew w żyłach buzował
Młodość niestety z uporem
Buntowniczo działa i to co
Rozum podpowiada dusza
Z kwitkiem odprawia
Butelka choć procentami
Nabita nie rozwiązała
Matematycznych trudności
Szybko dno swoje pokazała
Dziewczyna na podłodze
Padła pokonana w sen
Cichutko zapadła zapominając
O targającej na wszystko złości

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O życiu słów kilka

W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...