niedziela, 29 listopada 2015

" One "

Były ich dwie
W jednej ukryte
Jedna sprytniejsza była
I kochała szalenie życie
Druga bardziej skryta
Rozważniej analizowała
Życiowe wybory
Jedna przez życie szła
Tanecznym krokiem
Druga wiecznie obawy
Jakieś miała nie umiała
Luźno patrzeć na życie
Szkoda było pierwszej
Tej drugiej bo wiedziała
Ile przez swój upór traci
Namawiała ją więc często
I zapraszała do wspólnej
Zabawy druga nieobyta
Ciągle siedziała ukryta
Nie myślała zmienić
Swego stylu
Na podsumowanie życia
Otarła łzy jak zawsze
Skrycie szkoda jej było
Odchodzić gdy tyle rzeczy
Jeszcze nie widziała bo
Ciągle wszystkiego sobie
Odmawiała
Ta silniejsza złożyła je
Jak dwie pasujące połówki
Wymieszała wspomnienia
Na równo rozdzieliła
Teraz obie równo obdzielone
Odeszły życiem nasycone

O życiu słów kilka

W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...