Poskładam siebie w całość
W jedność zbiorę jednak
Najpierw się z ta myślą
Jakoś oswoję
Przez ciebie straciłam
Rozeznanie czy jestem
Czy stałam się tylko
Fantastyczną marą
Tworem twojej bezdusznej
Zobojętnionej na mnie
Wyobraźni zaszczutej
Swoim egoistycznym
Pożądaniem kobiecego
Doskonałego robota
Zachęcona ciszą
Pytam się jednostronnego
Lustrzanego odbicia
Jestem czy mnie nie ma
Przesiana twoim oddechem
Zostałam wyparta przegraną
Niemożności zaistnienia
W jedność zbiorę jednak
Najpierw się z ta myślą
Jakoś oswoję
Przez ciebie straciłam
Rozeznanie czy jestem
Czy stałam się tylko
Fantastyczną marą
Tworem twojej bezdusznej
Zobojętnionej na mnie
Wyobraźni zaszczutej
Swoim egoistycznym
Pożądaniem kobiecego
Doskonałego robota
Zachęcona ciszą
Pytam się jednostronnego
Lustrzanego odbicia
Jestem czy mnie nie ma
Przesiana twoim oddechem
Zostałam wyparta przegraną
Niemożności zaistnienia