środa, 18 listopada 2015

" Uliczny Malarz "

Tuż za rogiem na
Skrawku rąbka ulicy
Codziennie pewien
Malarz swój warsztat
Światu przedstawiał

Malował to co okiem
Swoim wytrawnym uchwycił
Portrety, uliczne scenki i
Przepiękne krajobrazów widoki
W mig to wszystko namalował

Niektórzy doceniali talent
Ulicznego malarza na długo
Przy nim przystawali i głowami
W zdziwieniu na boki kiwali
Podziwiali ulicznego artystę

Ci bardziej odważni pytania
Zadawali dlaczego ulice
Ozdabia skoro takim darem
Przez boga jest wspomożony
On skromnie uśmiechał się tylko

Tak to już niestety w naszym
Życiu różnie bywa nie każdy
Dostaje tę szansę jedyną
By światu dar swój pokazać
Zaprezentować skrywany przez

Siebie talent

O życiu słów kilka

W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...