środa, 18 listopada 2015

" Szarość dnia "

Noc już ustąpiła
Szary poranek
Po sobie zaprosiła
Nie zachęca on do
Przebudzenia
Może się pokłócił
Ze słońcem tak że
Wyłączyło swoje
Światło
Szarość uśmiech
Nam zgasiła cały
Optymizm z myśli
Wywaliła wszystko
W głowie zaciemniła

Gdyby tak na chwilkę
Przebiło się delikatnie
Słońce dzień uśmiechem
Swoim ociepliło i choć na
Moment szarość przegoniło

O życiu słów kilka

W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...