Tyle jest pytań na które
Szukamy odpowiedzi
Bijemy się nicością
Zachwianą świadomością
Pędząc gubimy ciekawość
Jutra zawieszeni tkwimy jak
Oderwani z serca korzeniami
Przerzedzamy nasze myśli
Minimalizujemy wartości
Pogrzebane ideały giną
W iluzji chwały biernie
Broczymy w pustości
Uczuć wybroczynach
Pogrążeni w emocjonalnym
Duchowości letargu w
Ciemności w całkowitym
Zaćmieniu tkwimy