Bo kiedy Ty przegrywasz
Z własną samotnością
Ja przypinam białe skrzydła
I ruszam z odsieczą
Posklejać Twoją bezsilność
Siadam wtedy niezauważona
Na parapecie okna i obserwuję
Czy nie wyrządzasz sobie krzywdy
I choć wiem że nie wiesz o mojej obecności
To widzę jak od czasu do czasu
Zerkasz na firankę
"..bo ja jestem tuz obok..."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz