wtorek, 31 marca 2020

W lustrze


Nie chcę patrzeć
Ściągasz mój wzrok
Z satysfakcją pokazujesz
Moje zmarszczki mój strach
Przed jutrem przed sobą
Nie jestem taka jak ty
Nieufnie wyciągam dłoń
Nasze oczy styka horyzont
Speszona staram się uciec
Przewidujesz unik chwytasz
Za brodę nieme usta krzyczą
Za tafli lustra słychać jęk - mój
Znowu mnie pokonałaś

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O życiu słów kilka

W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...