Starość młodość
Odwieczna przepychanka
Kto pierwszy kto ostatni
Pierwsze podpiera się wiekiem
Sugerując doświadczenie
Drugie żyje chwilą czerpie
Z życia garściami nie myśli
O jutrze o tym co później
Wiekowość przygląda się bacznie
Od czasu do czasu kiwając głową
A później jedno od drugiego odbiega
Czas puka znienacka do drzwi
Pora pożegnania
Starość ukradkowe łzy
Z policzka wyciera a nieświadoma
Młodość dalej się śmieje
Odwieczna przepychanka
Kto pierwszy kto ostatni
Pierwsze podpiera się wiekiem
Sugerując doświadczenie
Drugie żyje chwilą czerpie
Z życia garściami nie myśli
O jutrze o tym co później
Wiekowość przygląda się bacznie
Od czasu do czasu kiwając głową
A później jedno od drugiego odbiega
Czas puka znienacka do drzwi
Pora pożegnania
Starość ukradkowe łzy
Z policzka wyciera a nieświadoma
Młodość dalej się śmieje
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz