Siedząc
Na parapecie okna
Świat wygląda inaczej
Tyle więcej się widzi
Lubię tak obserwować
Ludzi biegnących spiesznie
Do tego całego swojego życia
Mijających się obojętnie
Nie wysilających się na uśmiech
Jak gdyby kosztował fortunę
Później ich życie
Przenosi się do domów
Kolejny kadr istnienia
Zapalone światła tworzą
Różne obrazy wyrwane z kontekstu
A ja cóż siedzę sama i tak bardzo
Tęsknię za swoim domem że aż
Nienawidzę obrazów zza okna
Na parapecie okna
Świat wygląda inaczej
Tyle więcej się widzi
Lubię tak obserwować
Ludzi biegnących spiesznie
Do tego całego swojego życia
Mijających się obojętnie
Nie wysilających się na uśmiech
Jak gdyby kosztował fortunę
Później ich życie
Przenosi się do domów
Kolejny kadr istnienia
Zapalone światła tworzą
Różne obrazy wyrwane z kontekstu
A ja cóż siedzę sama i tak bardzo
Tęsknię za swoim domem że aż
Nienawidzę obrazów zza okna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz