Starość
Przeplata się samotnie
Niechciana chodzi
Z kąta w kąt podglądając
Nieśmiało to co za oknem
Gwizdek czajnika przywraca
Porzucam obrazy za oknem
Poprawiam ręcznie robiony pled
Zaparzona herbata ma zimny smak
Patrzę na drzwi cisza odbija się rykoszetem
Nikt nie zapuka każdy ma swoje sprawy
Kogo pociąga samotność
Gorący łyk piecze w krtani
Przypomina mi że jeszcze tu jestem
Przeplata się samotnie
Niechciana chodzi
Z kąta w kąt podglądając
Nieśmiało to co za oknem
Gwizdek czajnika przywraca
Porzucam obrazy za oknem
Poprawiam ręcznie robiony pled
Zaparzona herbata ma zimny smak
Patrzę na drzwi cisza odbija się rykoszetem
Nikt nie zapuka każdy ma swoje sprawy
Kogo pociąga samotność
Gorący łyk piecze w krtani
Przypomina mi że jeszcze tu jestem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz