Szronem myśli
Natarta
Wróciłaś z dnia
Pielgrzymki
Z oczu wytarłaś
Pejzaże dzisiejszego
Dnia zdarzeń
Prysznicem
Zmyłaś z siebie
Bieg marzeń
W głowie zmieniając
Ich ważność
Natarłaś ciało balsamem
Unikając bolesnych
Oparzeń dolegliwości
Ukrytej samotności
Teraz z lampką wina
Celebrujesz nocy
Zejście
Natarta
Wróciłaś z dnia
Pielgrzymki
Z oczu wytarłaś
Pejzaże dzisiejszego
Dnia zdarzeń
Prysznicem
Zmyłaś z siebie
Bieg marzeń
W głowie zmieniając
Ich ważność
Natarłaś ciało balsamem
Unikając bolesnych
Oparzeń dolegliwości
Ukrytej samotności
Teraz z lampką wina
Celebrujesz nocy
Zejście