niedziela, 8 listopada 2015

" Uśmiech czas i mgła "

Nowym uśmiechem
Zaczynam dzień nie
Wnikam we wczorajsze
Szczegóły nie pamiętam
Nie analizuję nie roztrząsam
Gnam nowym uśmiechem
Dając mu równe szanse

Czas napędza wskazówkami nas
Pcha bezgranicznie kierunkiem
Do przodu steruje przelicza dzień
Na sekundy jak gdyby chciał z niego
Puzzlową układankę zrobić
Pozbierać i dopasować każdy
Najmniejszy element uchwycić
I zapamiętać


Będę mgłą
Małym puchatym
Dymem rozłożę
Się delikatnie na
Tobie jak ośmiornica
Nie będę Ci przeszkadzać
W ciszy będę leżeć
Nawet kolor z bladości
Na jasność wykasuję
Nie będę przeszkadzać
Tylko pozwól mi się do
Siebie mgłą przytulić

O życiu słów kilka

W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...